Rafał Trzaskowski - kandydat na fali

Przypatrując się aktualnej kampanii wyborczej widać wyraźnie, że możliwość dokonania przez największą partię opozycyjną zmiany kandydata była największym błędem Kaczyńskiego w ostatnich latach. Rafał Trzaskowski jest jak surfer, który korzysta z doskonałej fali. Andrzej Duda znalazł się na równi pochyłej, natomiast Rafał niesiony entuzjazmem zwolenników biegnie po schodach na szczyt. Dzisiejszy sondaż dla RMF i DGP jest pierwszym, w którym kandydat KO wygrywa drugą turę wyborów. Jeśli amerykańska wycieczka Dudy okaże się niewypałem, a KO ją dobrze wykorzysta w końcówce kampanii rywalizacja w II turze będzie już tylko formalnością.

 Sondaż wybory 2020 - czerwiec

Na czym polega fenomen kandydata KO, a może faktycznie to problemem Andrzeja Dudy jest nie siła jego kontrkandydata tylko własna słabość? 

Gdy spojrzymy na prognozę I tury to ja tu nie widzę fenomenu Rafała Trzaskowskiego. Takie poparcie miała już Małgorzata Kidawa Błońska w styczniu 2020 roku. W badaniu tej samej pracowni dla tych samych zleceniodawców uzyskała podobne poparcie, a  był to początek kampanii i pani Małgorzata dopiero ruszała w Polskę, gdzie zdecydowanie zyskiwała w kontaktach bezpośrednich.

 Sondaż Wybory2020 - styczeń

Jednak Rafał Trzaskowski zyskuje w II turze i to zdecydowanie. Tu tkwi jego fenomen. Małgorzata Kidawa Błońska wśród elektoratu innych opozycyjnych kandydatów nie budziła zaufania. Dużo słabiej radziła sobie przed kamerami i na dziennikarskich konferencjach. Tu zdecydowanie zyskuje Rafał Trzaskowski. Wydaje mi się, że Rafał od początku budzi większe zaufanie wśród osób popierających dotychczas Lewicę. Zapewne stąd słaby wynik Roberta Biedronia, którego notowania schodzą poniżej wyniku Magdaleny Ogórek z 2015 roku gdy ta była określana przez Leszka Milera: "...symbolem zmiany pokoleniowej i otwarcia polskiej polityki na młode europejskie pokolenie". Dość zabawnie to brzmi dziś gdy wiemy w co zamienił się ów symbol...

Czy tylko to jest powodem fali, na której Trzaskowski płynie do celu? Myślę, że oprócz zagospodarowania solidnego centrum Rafał Trzaskowski zyskuje także na coraz większej świadomości ludzi, że 28 czerwca nie odbędą się zwykłe wybory na Prezydenta RP. Coraz więcej ludzi patrząc na poczynania tej władzy widzi, że w tych wyborach chodzi o coś więcej niż tylko wprowadzenie kolejnego Strażnika Żyrandola do Pałacu. W tych wyborach chodzi o Polskę. Wolną Polskę. Nowoczesną Polskę. Tolerancyjną Polskę. Kolorową Polskę. Otwartą Polskę. Polskę w Unii Europejskiej. Polskę szanowaną na świecie i mającą przywódców, z którymi nie jest wstyd się spotykać. To wybory dające Kaczyńskiemu drugą żółtą kartkę.

#MamyDość dzielenia nas, podjudzania jednych na drugich, kreowania problemów i okradania Polski na dziesiątki sposobów przez nienasyconych kombinatorów. Mamy dość szczucia za państwowe pieniądze na mniejszości seksualne, lekarzy, rezydentów, nauczycieli, policjantów.  Mamy dość opowiadania nam bzdur o komunistach w sądach i w Sądzie Najwyższym 30 lat po upadku komuny szczególnie gdy do najważniejszych organów państwowych wprowadza się tych najgorszych z najgorszych. Mamy dość Andrzeja Dudy jak i chyba jego własna żona ma dość:

                                                   uwaga głośne wideo

Tu tkwi podstawowy problem kandydata władzy na Prezydenta. Jest nudny, monotematyczny, jątrzący, denerwujący nawet najbliższych. Widać zdecydowaną nerwość w każdym wystąpieniu. Jego słowa dzielą ludzi. Tworzą elektorat negatywny. Z Andrzeja Dudy, młodego, świeżego kandydata z roku 2015 nie pozostał już nawet cień. Stał się symbolem tej władzy. Zrównał się wizerunkowo z wszystkimi negatywnymi postaciami stojącymi wokół Kaczyńskiego od lat. Widzę Dudę, widzę Macierewicza, Kryże, Pawłowicz, Piotrowicza. Kiedyś Kaczyński tuż przed wyborami chował mroczną stronę PiS do szafy. Dziś takie ukrywanie ich nie ma sensu. Widzimy ich wszystkich w Andrzeju Dudzie. W jego przemowach, w krzyku i w minach.

Czy tendencja spadkowa Andrzeja Dudy, a wzrostowa Rafała Trzaskowskiego się utrzyma? Czy wizyta kandydata władzy u coraz słabszego prezydenta Trumpa pogrąży Andrzeja Dudę i da kolejną mocną falę kandydatowi opozycji? Wszystko przed nami. Warto się temu przyglądać. Tak jak pisałem. To nie są zwykłe wybory. 28 czerwca i  w ewentualnej drugiej turze rozegra się przyszłość Polski. Nie dajmy Kaczyńskiemu zabetonować układu, który pogrąży nas na lata.


PS na bocznym pasku moja sonda wyborcza. Proszę wszystkich czytelników o głosy. Trochę wyżej jest link do zbiórki dla małego Zagłębiaka, który po raz kolejny musi walczyć z chorobą nowotworową. Nie bądźmy obojętni.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kaczyńskiego wojna z LGBT

Ryzykowne listy poparcia

Mit Nocnej Zmiany